Kryminalne historie Patryka Vegi to prawdziwy fenomen. Choć większość krytyków wytyka reżyserowi, że jego filmy w zasadzie nie mają scenariusza i są zlepkiem luźno powiązanych scen rodem z "997" i kabaretu, to nawet oni często przyznają, że w kinie bawili się całkiem nieźle. Co do widzów nie ma wątpliwości, że w przewadze otrzymują to czego oczekiwali - liczba sprzedanych biletów mówi wszystko.
"Pitbull. Niebezpieczne kobiety" był w 2016 r. numerem jeden polskich kin. Bilet na film kupiło 2,8 mln widzów. Takiego wyniku nie zanotowała nawet żadna z części "Władcy pierścieni" Petera Jacksona.
Głównymi bohaterkami filmu są Jadźka (Anna Dereszowska)
i Zuza (Joanna Kulig)
. Panie dostają się do pracy w policji. Oprócz zmagań w życiu prywatnym muszą stawić czoła przestępczemu światu. Wraz z kolegami po fachu – Majamim (Piotr Stramowski)
i Gebelsem (Andrzej Grabowski)
, starają się rozpracować „mafię paliwową”, w której swój udział ma również mąż Jadźki.
Zobacz także: Alicja Bachleda-Curuś o filmie "Pitbull. Niebezpieczne kobiety"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.