Tym razem Patryk Vega wziął na warsztat grupę mokotowską. Jej rozpracowaniem zajmują się dwie zjednoczone w boju komendy warszawskiej policji na czele z wytatuowanym, gburowatym przystojniakiem o ksywie Majami, którego gra Piotr Stramowski.
Reżyser kolejny raz udowodnił, że ma ucho do ulicznych dialogów, za to nie jest mistrzem scenopisarstwa. "Pitbull. Nowe porządki" nie może pochwalić się spójną narracją, to raczej zlepek skeczy. Mimo wszystko ogląda się go nieźle, nawet jeśli nie gustujemy w podawanych bez znieczulenia scenach przemocy.
Film warto zobaczyć choćby dla kreacji Mai Ostaszewskiej. Aktorka, która do roli przygotowywała się, spędzając czas z pierwowzorem swojej postaci, bezapelacyjnie podołała niełatwemu wyzwaniu. Oprócz niej w filmie zagrali między innymi Bogusław Linda, Andrzej Grabowski, Agnieszka Dygant, Krzysztof Czeczot i Anna Mucha.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.