Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ecstasy zniszczyło jego życie. Wstrząsające wideo

20-latek opublikował na Facebooku dramatyczny film ku przestrodze dla wszystkich, którzy myślą o narkotykowej rozrywce.

Ecstasy zniszczyło jego życie. Wstrząsające wideo
(Facebook.com)

Jordan Hurdes z Wangaratta w Australii trafił do szpitala po tym, jak zażył ecstasy podczas imprezy. Okazało się, że narkotyk doprowadził do uszkodzenia układu nerwowego i mózgu młodego mężczyzny. Teraz ma problemy z mówieniem, a jego ciałem wstrząsają niekontrolowane skurcze i drgawki. Po opuszczeniu kliniki Jordan postanowił przestrzec przed zgubnymi konsekwencjami zażywania narkotyków. Opublikował wstrząsający film, w którym dziękuje znajomym za wsparcie w trudnych chwilach i opowiada o tym, jak "dobra zabawa" może diametralnie zmienić czyjeś życie.

Mam szczęście, że żyje. Z powodu uszkodzenia nerwów i mózgu stale się jąkam i mam drgawki. Proszę, proszę, proszę - nie wybierajcie opcji "tańszej zabawy", bo nigdy nie wiadomo, czy to nie przytrafi się tobie. Jeśli uda mi się dotrzeć w ten sposób chociaż do kilku osób, to może uratuję czyjeś życie - mówi Jordan.

(Facebook.com)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić