Policja z Elbląga publikuje nagranie ku przestrodze. Kamery monitoringu zarejestrowały szaloną jazdę kierowcy osobowej skody, który rozbijał się po elbląskich ulicach. Na ul. Grota Roweckiego nie zapanował nad autem i odbił się od krawężnika, wzniecając chmurę iskier.
Kierowca roztrzaskał auto o słup i wypadł z samochodu
Na nagraniu udostępnionym przez policję widać, że kierujący chciał skręcić na skrzyżowaniu, ale zamiast tego wjechał na trawnik, a potem zatrzymał się gwałtownie na słupie trakcji elektrycznej. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca wypadł z roztrzaskanego auta.
Wypadek wyglądał bardzo poważnie. Jednak kierowca miał ogromne szczęście i po dramatycznym zderzeniu ze słupem w Elblągu zostały mu tylko siniaki. Tego samego nie można powiedzieć o skodzie, która nadaje się już tylko na złom.
Zobacz też: Wielkie wichury. Czy staną się naszą codziennością?
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że kierujący autem 19-latek ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu i nie odniósł poważnych obrażeń - informuje rzecznik KMP w Elblągu.
To nie był pierwszy wypadek kierowcy tego dnia. Policjanci zauważyli, że rozbita przez pijanego skoda nie ma tablicy rejestracyjnej. Zguba znalazła się przy ul. Kraszewskiego, gdzie nastolatek wjechał w skrzynkę pocztową.
Pijany kierowca nie miał nawet prawa jazdy, jechał pożyczonym autem. Teraz 19-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie dwóch kolizji. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.