Starsza pani zauważyła, jak dwóch mężczyzn zakopało się autem w błocie. Kiedy podeszła porozmawiać z nimi, ci powiedzieli, że po prostu szukają odpowiedniego miejsca na wiosenne regaty.
*Kobieta nie dała temu wiary. *Uważała ich za... szpiegów. Zadzwoniła do burmistrza pobliskiego miasta Neumuenster i powiedziała, że przy kanale kręcą się dwie podejrzane osoby. Ten z kolei zawiadomił policję, która przybyła na miejsce.
Okazało się, mężczyźni pracują dla izraelskiego wywiadu. Obaj legitymowali się paszportami dyplomatycznymi i mieli przy sobie broń oraz wszystkie niezbędne dokumenty. W rozmowie z policją twierdzili, że przybyli do Niemiec, by obserwować przekazanie nowej, niemieckiej łodzi podwodnej, kupionej przez Izrael.
*Ostatecznie agentów puszczono wolno. *Policja i straż pożarna pomogły im tylko wyciągnąć auto z błota.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.