Według badań prawie jedna trzecia osób w wieku 18-24 woli unikać kontaktu z ludźmi w lokalach. Dlatego też, jeśli mają możliwość, wybierają taki sposób zamawiania jedzenia, by uniknąć bezpośredniego kontaktu z pracownikami. Należą do nich drive-thru oraz ekrany do wybierania i opłacania zamówień - informuje Business Insider.
Takie wyniki zachęcają firmy do inwestowania w automatyzację. Sieci w stylu McDonald's coraz częściej stosują podobne rozwiązania. Ich plusem jest usprawnienie obsługi klientów pod względem szybkości i dokładności. Minusem natomiast mogą być zwolnienia pracowników, których zastąpią maszyny.
Millenialsi chyba nie widzą innych ludzi. Nieraz widziałem sytuację, kiedy w naszych restauracjach młodzi ludzie ustawiali się w kolejkach do kiosków przyjmujących zamówienia, chociaż za ladą stał pracownik i czekał, aż ktoś do niego podejdzie - przyznał Andy Puzder, CEO restauracji Carl's Jr.
Fast-foody będą miały tylko gorzej. Millenialsi się starzeją, a nowe pokolenie nie zapowiada się na bardziej chętne do kontaktów z ludźmi. Puzder stwierdził nawet, że rozważa możliwość otwarcia w pełni zautomatyzowanej restauracji, bez pracowników. Czy taka czeka nas przyszłość?
Autor: Bartosz Nowak
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.