*Dziewczynka zobaczyła bezdomnego i chciała mu pomóc. * 6-latka była w centrum miasta ze swoją starszą siostrą i podbiegła do mężczyzny sprzedającego magazyn dla ludzi bez stałego miejsca zamieszkania "Folk er Folk". Jednak zakup gazety jej nie wystarczył. Chciała jeszcze bardziej pomóc. Zaciągnełą swoją siostrę do piekarni, żeby kupić potrzebującemu kilka świeżych bułek - donosi lokalna gazeta Gjøviks Blad.
Dziewczynka oddała bezdomnemu siatkę z pieczywem. Była przekonana, że zrobiła dobry uczynek, a mężczyzna przez kilka dni nie będzie musiał się martwić o jedzenie. Kiedy 6-latka wróciła do domu ze zdziwieniem dostrzegła, że w siatce, którą ma ze sobą jest... pieczywo. W tej samej chwili uświadomiła sobie, że przez pomyłkę dała bezdomnemu mężczyźnie złą torbę. Co gorsza, była w niej torebka siostry z 5 tysiącami koron (ok. 2300 zł), które chwilę wcześniej wyciągnęła z bankomatu.
Przerażone siostry pobiegły do centrum miasta, ale mężczyzny już nie było. Policjanci podejrzewają, że bezdomny ma około 60 lat i pochodzi z Rumunii. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania, mimo że formalnie do złamania prawa nie doszło.
Znalezienie bezdomnego wcale nie jest łatwe. Nie mają miejsc, gdzie regularnie przebywają. Nawet jeśli niektórzy częściej przebywają w konkretnych miejscach, to i tak ich odnalezienie jest szalenie trudne - powiedział rzecznik lokalnej policji Bård Christiansen.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.