Sam proces nie jest skomplikowany. Prochy należy rozbić na pył, a następnie dodać do nich glazurę, w skład której wchodzi przede wszystkim glina. Prochy rozpuszczają się w niej, tworząc połyskującą warstwę. Następnie ceramikę wypala się w piecu w temperaturze ponad 1300 stopni Celsjusza.
Chciałem stworzyć coś przypominającego sztukę, co pozwoli ludziom uporać się ze śmiercią najbliższych i zmierzyć z własną śmiertelnością - powiedział Crowe "The Independent".
Firma Chronicle Cremation Design powstała w październiku. Popyt na jej usługi okazałą się niemały, bo w ciagu niespełna dwóch meisiecy miała kilkadziesiat zamówień. Ludzie zgłaszają się do Crowe'a, by przetworzył prochy ich rodziców, rodzeństwa, dzieci i zwierząt w coś, co będzie im o nich codziennie przypominać. Najbardziej popularne są świeczniki, filiżanki, kubki, a także porcelanowe urny. Ich ceny wahają się od 190 dolarów do 649 dolarów (790 zł - 2700 zł).
Ludzie, którzy kupują nasze produkty, chcą mieć na wyciągnięcie ręki wspomnienia o bliskich. Jedna z klientek powiedziała mi niedawno, że bardzo tęskni za swoją siostrą i nie może się doczekać, kiedy będzie mogła pić z nią co rano kawę - twierdzi Crowe.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.