Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Film "Mulan" zbojkotowany. Aktorka poparła policję w Hongkongu

13

Liu Yifei, która wcieliła się w tytułową rolę w filmie „Mulan”, wywołała skandal w sieci. Na popularnym chińskim czacie Weibo opublikowała oburzający wpis w sprawie Hongkongu. Poparła w nim policję, która dopuściła się przemocy wobec protestujących i dziennikarzy.

Film "Mulan" zbojkotowany. Aktorka poparła policję w Hongkongu
(Instagram.com, Liu Yifei)

W Hongkongu od 4 miesięcy nie ustają protesty przeciw zmianom w prawie, które dopuszcza ekstradycję obywateli na tereny nieobjęte formalnymi umowami ekstradycyjnymi. Należą do nich Tajwan, Makau i Chiny kontynentalne. Na początku tego tygodnia ponad 5 tysięcy osób zgromadziło się na lotnisku w Hongkongu, aby wyrazić sprzeciw wobec nowelizacji. Jest to dla nich zamach na wolność i ograniczenie swobód obywatelskich.

Wielokrotnie podczas akcji protestacyjnych dochodziło do starć z policją, która używała przemocy wobec bezbronnych ludzi. Chiny zapowiedziały także poważne represje, jeśli manifestacje się nie skończą. Cały świat śledzi te wydarzenia, popierając wolność dla Hongkongu i sprzeciwiając się służbom państwowym. W sprawie tego konfliktu zabrała głos Liu Yifei, która zagrała główną rolę w filmie „Mulan”.

Popieram policję Hongkongu. Teraz możecie mnie za to skrytykować - napisała w jednym z postów. - Co za wstyd dla Hongkongu - dodała w następnym.

Zobacz także: Zobacz także: Zamknięcie lotniska to początek. Niepokojące nagranie świadka

Internauci natychmiast zareagowali na te wpisy, tworząc hashtag #BoycottMulan. Na Twitterze, Instagramie i Youtubie publikują posty, w których wyrażają swoje oburzenie i zapowiadają, że ze względu na zaistniałą sytuację nie wybiorą się na film Disneya z Liu Yifei. Setki osób wykorzystały hashtag do skomentowania zwiastuna filmu.

W sprawie protestów w Hongkongu wypowiedział się także Jackie Chan, który, podobnie jak aktorka, poparł policję i postulaty stolicy Chin. Obu gwiazdom zarzuca się, że mimo swojego chińskiego pochodzenia, nie mają pojęcia, o czym mówią. Oboje mieszkają w Stanach Zjednoczonych, gdzie korzystają z tamtejszych praw i nie muszą się martwić ograniczeniami wolności. Nie rozumieją, jaki los czeka obywateli Hongkongu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić