Oficer francuskiej policji otrzymał sześciomiesięczny wyrok za uderzenie imigranta skutego kajdankami. Incydent miał miejsce w pobliżu Calais, w miejscu gdzie do niedawna mieścił się obóz imigrantów nazywany "Dżunglą". 40-letni Francuz był członkiem straży granicznej. Uderzył skutego imigranta w twarz, tuż przed tym, jak ten miał się stawić przed sądem - Informuje francuski portal 20minutes.fr.
Policjant uderzył imigranta w obecności urzędnika sądowego. Wyrok zapadł m.in. w oparciu o jego zeznania. Obrona funkcjonariusza utrzymywała, że nie był to akt agresji. Zdaniem adwokatów, oficer miał się jedynie bronić. Imigrant z kolei miał być poddenerwowany i cały czas wstawać. Zdaniem adwokata jego klient pod wpływem chwili wyciągnął rękę w geście obrony, a ta trafiła w twarz poszkodowanego.
Sąd nie dał wiary tłumaczeniom obrońcy. Policjant został skazany na 6 miesięcy. Ponadto zawieszono go w pracy na dwa lata. Przez pięć lat nie może również nosić broni.
Obóz w Calais nie cieszył się dobrą opinią. Organizacja Human Rights Watch opublikowała raport zatytułowany "Jak życie w piekle", gdzie opisała nadużycia policyjne stosowane zarówno wobec dorosłych imigrantów, jak i dzieci. Obóz w Calais zamieszkiwało w 2016 roku około 4000 osób. Francuskie władze zdecydowały się wtedy na likwidację "Dżungli".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.