Interweniowały siły bezpieczeństwa: policja i żandarmeria. W prowizorycznym obozie mieszkało 1,8 tysiąca osób. Zdecydowana większość z nich to iraccy Kurdowie.
Policja przewozi imigrantów do oficjalnych obozów. W okolicach Dunkierki świadkowie widzieli kilkadziesiąt autokarów - informuje RFI.
Rzecznik policji oświadczył, że akcja jest wykonaniem orzeczenia sądu. 11 października zapadła decyzja o nakazie eksmisji dla mieszkańców nielegalnego obozu.
Grande-Synthe stało się punktem zbornym imigrantów po likwidacji "Dżungli" w Calais. Celem mieszkanców obozu na północy Francji nie jest kraj nad Sekwaną. Koczujący imigranci próbują stamtąd przedostać się na Wyspy Brytyjskie.
We wrześniu francuska policja przeprowadziła dwie podobne akcje. Za każdym razem wywieziono około 500 ludzi żyjących w obozie. Władze tłumaczą, że chodzi o zapewnienie imigrantom godnych warunków egzystencji i zapobieżenie handlu ludźmi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.