9-letni Tyshawn Lee wracał ze szkoły w Chicago, gdy zaczepiło go 3 mężczyzn. Zwabili chłopca w ustronne miejsce, obiecując mu karton soków.
Wtedy jeden z mężczyzn wyciągnął pistolet i zastrzelił dziecko. Prokuratorzy twierdzą, że sprawcy zamordowali chłopca, by zemścić się na jego ojcu, który należał do konkurencyjnego gangu Killa Ward. Mężczyźni obwiniali tę mafię za strzelaninę z października 2015 r., w której zginął brat jednego z nich, a jego matka została ranna.
Obie grupy są uwikłane w wojnę gangów, która władze obarczają odpowiedzialnością za 15 strzelanin z 2011 roku. Kilka miesięcy po egzekucji dziecka jego ojciec szukał zemsty, strzelając do 3 osób, w tym dziewczyny jednego ze sprawców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.