Komika skazano na rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Policjanci znaleźli u Opałki 5 krzaków konopi indyjskich. Kabareciarz musi zapłacić 6 tys. złotych grzywny oraz wpłacić tysiąc złotych na rzecz ośrodka zajmującego się leczeniem z uzależnień od środków psychofizycznych - informuje tvn24.pl
Poza Opałką na taką samą karę skazano dwie inne osoby. Sąd uzasadnił wyrok tym, że oskarżeni hodowali konopie indyjskie na własny użytek. Mężczyźni nie mieli wcześniej problemów z prawem, a artysta zdaniem sądu i biegłych działał w warunkach ograniczonej poczytalności.
Prokuratura domagała się dla Opałki trzech lat pozbawienia wolności. Sąd jednak złagodził karę. Z takiego obrotu sprawy jest zadowolona obrona kabareciarza.
Dzisiejszy wyrok to przede wszystkim ulga dla oskarżonego, ale też ten wyrok ukazuje jak wielką wartością dla obywateli naszego kraju są niezawisłe sądy - mówi Jan Zięba, adwokat Bronisława Opałki.
* Proces aktora rozpoczął się w połowie grudnia.* W styczniu tego roku znaleziono w garażu kieleckiego artysty krzaki marihuany. Według ustaleń prokuratury z krzaków można wyprodukować 200 gramów narkotyku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.