W sumie zebrano jak dotąd 995 milionów dolarów. Wysokość tej kwoty, która po przeliczeniu wynosi 880 milionów euro, podał w środę Stephane Bern, powołany przez prezydenta Emmanuela Macrona do zajmowania się sprawami dziedzictwa kulturowego.
Wpłat dokonują ludzie z różnych warstw społecznych. Wśród darczyńców są zwykli obywatele, ale też właściciele wielkich firm, takich jak L’Oreal, Chanel czy Dior. Rodzina Bernarda Arnaulta, najbogatszego człowieka Europy, zapowiedziała, że przekaże na odbudowę 200 milionów euro.
Prezydent Macron chce odbudować katedrę w ciągu 5 lat. To ambitny plan, w którego powodzenie wątpi część komentujących. Pierluigi Pericolo, który jest odpowiedzialny za restaurację i ochronę bazyliki św. Donacjana w Nantes, oświadczył w rozmowie z Associated Press, że biorąc pod uwagę rozmiary Notre Dame, samo zabezpieczenie katedry przed remontem może zająć dwa lata.
Pożar w katedrze wybuchł w poniedziałek. Najprawdopodobniej miał związek z odbywającymi się w katedrze pracami remontowymi. Przesłuchano jak dotąd ok. 30 osób, w tym pracowników pięciu firm biorących udział w remoncie. Prokuratura zapowiedziała, że śledztwo w sprawie pożaru będzie "długie i złożone".
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.