Zaginięcie profesor Suzanne Eaton zgłoszono 2 lipca. Policja z Grecji poinformowała, że jej ciało odnaleziono 8 lipca w wyniku zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań.
Zwłoki znajdowały się na skalistym terenie na wyspie Kreta. Leżały w bunkrze z czasów II wojny światowej. Ciało było nakryte szarym płótnem. Bunkier jest oddalony o około 10 kilometrów od miejsca, w którym ostatnio widziano profesor Suzanne Eaton.
Śledczy twierdzą, że 59-letnia biolożka molekularna została uduszona. Została już przeprowadzona sekcja zwłok. Na ciele pani profesor nie było śladów innych obrażeń. Policja wyjaśnia, czy kobieta zginęła w bunkrze, czy też została zamordowana w innym miejscu i tylko przeniesiono jej zwłoki.
Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o tragicznej śmierci naszej najdroższej przyjaciółki i koleżanki, Suzanne Eaton. Jesteśmy głęboko zszokowani i zaniepokojeni tym tragicznym zdarzeniem - napisał w oświadczeniu Instytut Molekularnej Biologii Komórki i Genetyki im. Maxa Plancka.
Biolożka molekularna pochodziła z USA. Na co dzień pracowała w Instytucie Maxa Plancka w Niemczech. Do Grecji przyleciała na konferencję naukową, która odbywała się w portowym mieście Chania na Krecie. Gdy zaginęła, jej rodzina i przyjaciele ufundowali 50 tysięcy euro nagrody za informacje o jej miejscu pobytu.
Profesor Suzanne Eaton była światową sławą w swojej dziedzinie. Miała męża i dwóch synów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.