Nowy plan zakłada podniesienie opłat za wstęp do historycznych miejsc. Największa podwyżka czeka tych, którzy chcieli odwiedzić Akropol. Nowa cen za zwiedzanie tego miejsca to 38 funtów. Do tej pory trzeba było za to płacić 9 funtów. Ponad czterokrotny wzrost ceny, według premiera Grecji Aleksandra Tsiprasa, pomoże w ciężkiej sytuacji kraju.
Innego zdania są przedstawiciele branży turystycznej. Jak donosi brytyjski „Daily Mail”, istnieje duża obawa, że odwiedzający po prostu przestraszą się takich cen i wybiorą inne kierunki. Dziennik zauważa też, że odwiedzający Akropol zapłacą więcej niż ci, którzy chcą zwiedzić wieżowiec Burj Khalifa (niespełna 22 funty) czy Empire State Building (21 funtów).
Niestety, podwyżki dotyczą też innych starożytnych atrakcji. W ich przypadku cena za zwiedzanie zostanie najprawdopodobniej podwojona. Więcej zapłacimy też za wejście do zwykłych muzeów. Nowe ceny miałyby obowiązywać pomiędzy kwietniem, a listopadem 2016. Przez resztę roku będą o połowę niższe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.