Skażenie ma też być przyczyną epidemii zapalenia płuc szalejącej w kraju. W ciągu jednego tygodnia na tę chorobę zapadło 150 Włochów. Sekcja zwłok ma wykazać, czy dwie osoby zmarłe ostatnio w szpitalu, również są jej ofiarami - donosi "ABC News".
Ze zbiorników w okolicach Brescii pobrano już próbki. Wyniki badań mają być znane za kilka dni. Dyrektor państwowego Naczelnego Instytutu Zdrowia dr Giovanni Rezzia nie wyklucza, że przyczyną zachorowań jest skażenie bakterią legionistów.
Władze zaleciły obywatelom szczególne środki ostrożności. Mieszkańcy regionu powinni m.in. założyć filtry na wodę i pić ją tylko po przegotowaniu. Za hipotezą, że wirus znajduje się w wodzie pitnej, przemawia fakt, że wszystkie przypadki zachorowania były zgłaszane w krótkich odstępach czasu, co wyklucza zarażenie człowieka przez człowieka.
Bakterie z rodziny Legionella swoją nazwę wzięły od konwentu Legionu Amerykańskiego. Jego uczestnicy zapadli na nietypowe zapalenie płuc. Ogółem zachorowało wtedy 221 osób, z czego 34 zmarły. Legionellozę leczy się zwykle antybiotykami.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.