Brutalnie zaatakował dziecko w biały dzień. 29-letni Cane Madden napadł na 8-latkę na ulicy miasta Louisville w Kalifornii. Około godziny 16:00 czasu miejscowego uderzył dziewczynkę łopatą w głowę, zgwałcił i okradł z telefonu.
Uszkodził jej czaszkę, ale na szczęście przeżyła. Ciężko ranną dziewczynkę przewieziono do szpitala. Oprócz obrażeń czaszki dziecko miało liczne rany świadczące o brutalnym gwałcie.
Teraz możemy się o nią tylko modlić. To straszne, że coś takiego zdarzyło się na naszej ulicy - powiedziała sąsiadka dziewczynki.
Policja kilka godzin później zatrzymała Maddena. Był widziany przez świadków w okolicy przed atakiem i po nim. Kiedy policja przyjechała do jego domu, mężczyzna przyznał, że "wie coś na temat tej sprawy". W czasie przesłuchania na posterunku opowiedział policji ze szczegółami o przebiegu napaści.
Dzień przed atakiem został zwolniony z sądu. Sędzia uznał Maddena za niepoczytalnego i niezdolnego do ponoszenia odpowiedzialności karnej za kradzież z włamaniem.
Ma też na sumieniu przynajmniej jeden gwałt. W 2017 roku mężczyzna w czasie ataku odgryzł ofierze część twarzy. Według amerykańskich mediów wtedy również został uznany za niepoczytalnego i wypuszczony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.