Robin i jego siostra udali się do Transylwanii jako zwycięzcy konkursu organizowanego przez Airbnb. Jak informuje "Mirror", Kanadyjczycy pokonali 88 tysięcy rywali, których marzeniem było przenocowanie w trumnie w prawdziwym zamku Drakuli. Zwycięzcy zostali powitani w zamku Bran przez Dacre'a Stokera, będącego potomkiem brata autora powieści "Drakula".
Robin i Tami przybyli do zamku dorożką. Nim udali się do komnaty, w której czekały na nich pełniące rolę łóżek trumny, zjedli kolację, podczas której posługiwali się złotymi sztućcami. Organizatorka wyjątkowego wieczoru Jekaterina Kukureko przyznała, że dołożyła wszelkich starań, by atmosfera była jak najbardziej autentyczna. Dlatego też nie było mowy o sztućcach ze srebra, które odstrasza wampiry.
Wszystko zostało zaaranżowane w taki sposób, jak gdyby Drakula miał pojawić się tu osobiście - podkreśliła Kukureko.
Rodzeństwo z Kanady to pierwsi od 70 lat goście, którzy spędzili noc w zamku Włada Palownika. 40 lat temu zamek odwiedził ich dziadek, który był światowej sławy autorytetem w dziedzinie literatury gotyckiej. Jak twierdzi Tami, dziadek opowiadał później, że wyczuwał czające się zamku zło.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.