Pandemia koronawirusa obiegła się już cały świat. Codziennie otrzymujemy informacje o kolejnych zachorowaniach, również u znanych osobistości. O zarażeniu wirusem poinformowali już między innymi Tom Hanks, Bartosz Bereszyński czy Rudy Gobert.
Jak się okazuje, także niemiecka modelka Heidi Klum podejrzewa, że mogła zostać zainfekowana koronawirusem. Gwiazda poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o typowo grypowych objawach. Aktualnie przebywa w izolacji i czeka na wyniki testów.
Zobacz także: Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie?
Dla zachowania środków ostrożności Heidi Klum trzyma się ze swoim mężem, Tomem Kaulitzem, na dystans. Nie oznacza to jednak, że para szczędzi sobie czułości. Celebrytka pochwaliła się na Instagramie dość osobliwym nagraniem.
Podobnie jak wielu z was, źle się czułam przez cały tydzień i, niestety, mój mąż, który wrócił z trasy kilka dni temu, również ma się słabo. Dla bezpieczeństwa trzymamy się od siebie z daleka, dopóki nie otrzymamy wyników naszych testów na obecność koronawirusa (które w końcu udało nam się dziś uzyskać). Nie chcemy rozprzestrzeniać zarazków i ryzykować, że inni zachorują... O ile chcę go objąć i pocałować, ważniejsze jest, aby postępować właściwie i nie rozprzestrzeniać wirusa dalej - czytamy pod nagraniem modelki.
A co wy sądzicie o tego typu czułościach?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.