*Powstanie sieć wspierająca chorych pracowników. * Huczne otwarcie paryskiego lokalu wspierała sama pierwsza dama Brigitte Macron. Kolejne kawiarnie mają powstać w Bordeaux, Lyon i Lille. Część dochodów ma być przekazana na cele charytatywne. Pierwsza kawiarnia Joyeux działa już od grudnia zeszłego roku w Rennes w północno-zachodniej Francji.
Obsługa z dodatkowym chromosomem. Właściciel, Yann Bucaille Lanzerac chciał stworzyć przyjazne miejsce pracy dla ludzi z zespołem Downa i autyzmem. W paryskiej kawiarni zapewnił zatrudnienie i radość życia 20 osobom.
Pomysł na biznes zrodził się podczas rejsu katamaranem. Yann i jego żona postanowili zabrać ze sobą kilka chorych osób. Wycieczka zrodziła w nich chęć do włączenia się w rozwój i dążenia do niezależności osób niepełnosprawnych.
„Odczuwam dużo większą przyjemność przebywając z ludźmi, którzy są inni, niż w świecie przetrwania dzięki dostosowaniu, gdzie każdy chce wygrać, osiągnąć sukces i być najlepszy. Ludzie z zespołem Downa są bliżsi esencji człowieczeństwa.” – mówi Yann Bucaille Lanzerac
W Polsce również znajdziemy takie inicjatywy. W Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu działają lokale obsługiwane przez ludzi niepełnosprawnych. W wielu przypadkach oprócz formy zarobku, jest to terapia przez pracę. Pracownicy podczas codziennych zmian ćwiczą sprawną komunikację i koordynację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.