Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Hit tego lata w Polsce. Torba z egzorcyzmami na plażę

0

Kto powiedział, że duchowni nie są dobrymi biznesmenami? Benedyktyni z tynieckiego klasztoru pod Krakowem zdobywają rynek i serca młodych ludzi. Wszystko przez gadżety z egzorcyzmami.

Hit tego lata w Polsce. Torba z egzorcyzmami na plażę
(Youtube.com, Opactwo Benedyktynów w Tyńcu)

Modlitwa odstraszająca szatana przyda się wszędzie. Benedyktyni uruchomili sprzedaż płóciennych toreb z egzorcyzmami. Napis, który widzicie na torbie, to skrót od słów Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana, Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas , co oznacza "idź precz, szatanie, nie kuś mnie do próżności, złe jest to, co podsuwasz, sam pij truciznę" - donosi innpoland.pl.

Wszystko zaczęło się od silikonowych opasek. Na czarnym tle jest, podobnie jak w przypadku torby, umieszczono napis z modlitwą odstraszającą szatana. Ponoć tysiąc przygotowanych produktów rozeszło się jak ciepłe bułeczki. Teraz internauci proszą o inne wzory i kolory. Benedyktyni, którzy noszą czarne habity zapowiadają, że rozważą każdą propozycję, ale na pewno nie zgodzą się na żadne krzykliwe barwy.

Opaski sprzedają się świetnie, nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania. To fragment egzorcyzmu wyciągnięty z medalika świętego Benedykta, który mamy już w ofercie. Pomyśleliśmy więc, że zrobimy formę bardziej nowoczesną, dla młodzieży, i to chwyciło! – powiedział w rozmowie z INN:Poland Jacek Zelek, który zajmuje się u benedyktynów marketingiem i promocją.

(http://blog.tyniec.com.pl/)

Benedyktyni podkreślają, że ani opaska, ani torba nie ochronią przed diabłem. To nie jest amulet. Jeżeli ktoś chce oprzeć się diabelskim pokusom, powinien przyjrzeć się życiu świętego Benedykta, który prowadził walkę z diabłem przez całe swoje życie. Zwyciężył dzięki miłości, dobroci, rozwadze i zjednoczeniu się z Bogiem.

Mnisi z Tyńca nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Już zapowiadają produkcję koszulek z egzorcyzmami. Dodatkowo chcą rozpocząć produkcję t-shirtów z nadrukiem "keep calm and ora et labora", czyli "módl się i pracuj". Po co to wszystko? Benedyktyni chcą trafić do młodzieży i zainteresować ją swoją nauką. Przecież nie od dziś wiadomo, że każdy sposób jest dobry, o ile jest skuteczny. Produkty można zamówić na stronie blog.tyniec.com.pl.

Autor: Arkadiusz Puz

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić