Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Hojny prezes oszukał wszystkich. Chciał odegrać się na bracie

W kwietniu świat obiegła wiadomość, że Dan Price, prezes firmy Gravity Payments, podniesie każdemu swojemu pracownikowi zarobki do 70 tysięcy dolarów rocznie. Dziś okazuje się jednak, że nie wszystko co mówił, było prawdą.

Hojny prezes oszukał wszystkich. Chciał odegrać się na bracie
(Youtube.com)

Media piały z zachwytu nad Price'em, nazywając go "najlepszym szefem w Ameryce". Jego twarz ukazała się na okładce "Entrepreneur Magazine". Był gościem programów telewizyjnych "The Daily Show" i "Good Morning America", podpisał kontrakt na książkę, a także rozpoczął cykl wykładów na największych konferencjach w Stanach, za każdy inkasując po 100 tysięcy dolarów. Wszystko z powodu podniesienia swoim pracownikom pensji do 70 tysięcy dolarów.

Okazuje się jednak, że większość z tego, co mówił Price, była wyssana za palca. Sprawę ujawniła Karen Weise w artykule dla agencji prasowej Bloomberg. Dzięki rzekomej podwyżce, Price miał tylko zyskać na popularności, stając się prezesem celebrytą i wkurzyć Lucasa - swojego brata i partnera biznesowego.

Weise ujawniła, że zanim Price wymyślił premie, sam podniósł sobie wynagrodzenie do ponad miliona dolarów. Być może dzięki temu faktycznie będzie mógł w przyszłości spełnić swoją obietnicę, a więc podzielić się zarobkami z pracownikami. Na jego finansowe fanaberie zgodził się zarząd firmy, ale jedynie dlatego, że po prostu nie miał wyjścia - Dan ma większość akcji. Niedługo po pierwszej milionowej wypłacie kupił sobie dom za 900 tysięcy dolarów.

Okazuje się też, że podwyżka dla pracowników nie była po to, aby komukolwiek zaimponować. Powodowała ją jedynie chęć zemsty na bracie, który odchodził z firmy. Podwyższenie zarobków pracowników do 70 tysięcy miało spowodować, że Lucas Price, który wciąż był udziałowcem Gravity Payments, nie dostawałby swojej dywidendy. Bracia zresztą walczyli ze sobą w sądzie, odkąd Dan podniósł sobie znacząco pensję.

Przez kilka miesięcy Price zręcznie manipulował mediami, udając skromnego i zmęczonego zainteresowaniem swoją osobą. Teraz okazuje się, że wszystkie wystąpienia, okładki i wywiady były załatwiane, a rzekome propozycje na własne reality show całkowicie wymyślone. Obecnie media zainteresowały się byłą żoną Price'a, która twierdzi, że ten regularnie ją bił, torturował, a nawet podtapiał w wannie. Para rozstała się w 2012 roku. Rzekomo pozostali "w przyjacielskich relacjach".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić