Dlaczego akurat tyle? 12 to wymarzona liczba byłych (przygodnych i nie tylko) seksualnych partnerów naszych obecnych kochanek i kochanków z prostego powodu. Z jednej strony ma gwarantować odpowiednie doświaczenie i "obeznanie w temacie", a z drugiej zapewnia, że dana osoba nie jest zbyt rozwiązła.
Co jeszcze oznacza "idealna dwunastka"? To także gwarancja, że dana osoba jest żądna przygód, w miarę wierna, ale też nie nazbyt konserwatywna. Z kolei mniej niż 10 oznaczało zbyt małe doświadczenie w łóżku - donosi "Daily Mail".
Bali się, że to za dużo. Podczas badania przeprowadzonego przez serwis IllicitEncounters.com okazało się, że osoby podające swój ideał bały się, że jest to za dużo w przypadku, gdy liczba ta była wyższa od 5.
Lepiej nie mieć w życiu więcej niż 19 partnerów. Takie osoby są według badania zbyt rozwiązłe. Ankietowani mówili o nich, jako o łatwo skaczących z kwiatka na kwiatek, ale również jako o egoistach i osobach trudnych do zaspokojenia.
Czy w ogóle chcemy wiedzieć, ilu partnerów miała nasza druga połowa? To jedyny aspekt badania, który pokazał sporą różnicę dzielącą kobiety i mężczyzn. Okazuje się bowiem, że tylko 45 proc. kobiet zapytałoby o to swojego partnera. Pozytywnie na to pytanie odpowiedziało natomiast 53 proc. mężczyzn.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.