Ikea zgodziła się także przeznaczyć 150 tys. dol. (ok. 633 tys. zł) na cele charytatywne. 100 tys. dol. trafi do organizacji z Chicago uświadamiającej ludzi o zagrożeniu, jakie stanowią niestabilne meble. 50 tys. dol. otrzymają trzy dziecięce szpitale z okolicy, w której żyła jedna z ofiar.
Do wypadków doszło na terenie USA w 2014 i 2016 r. Dzieci zginęły przygniecione szafkami lub ich elementami. Koncern chciał załagodzić sytuację, oferując klientom dodatkowe elementy mocujące meble ze ścianą, ale sprawa trafiła do sądu, a komody wycofano z rynku w Stanach i w Kanadzie.
Syn byłby dumny, gdyby wiedział, że tak mocno walczyliśmy o jego sprawę – czytamy w Philly wypowiedź jednego z rodziców zmarłego dziecka.
W Europie komody Malm nadal są w sprzedaży. By zapobiec kolejnym wypadkom, dołączono do nich dodatkowe zestawy mocujące. Ikea zapewnia, że meble w Polsce spełniają standardy bezpieczeństwa.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.