Z ogłoszonymi wynikami egzaminów nie zgadzają się rodzice. Po ujawnieniu rezultatów w Indiach wybuchły protesty. Ludzie żądają ponownego sprawdzenia prac. W ocenach faktycznie były błędy. Po ponownym sprawdzeniu wyniki 1137 uczniów, którzy oblali egzaminy, zostały zrewidowane. Nie dotyczyło to jednak żadnego z 23 uczniów, którzy popełnili samobójstwo.
BBC podaje przykład dziewczynki Venneli, która tak jak 320 tys. uczniów oblała egzamin końcowy.
Powtarzała "Jak mogłam zawieść?" - wspomina matka, Sunitha. - Pocieszaliśmy ją i mówiliśmy, że wszystko jest w porządku, że może ubiegać się o poprawę oceny lub ponownie zdawać egzaminy. Ale nawet w szpitalu powtarzała: "Powinnam była zdać" - dodaje kobieta.
Zobacz także: Szkola wprowadza na korytarzach ruch jednokierunkowy
Kontrowersje budzi też udział prywatnej firmy w egzaminach szkolnych. Globarena Technology zdobyła kontrakt na przeprowadzenie testu i przetwarzanie wyników. Firma z odcina się od katastrofalnych skutków zamieszania.
Z egzaminem wiąże się stres - mówi psycholog Vasupradha Kartic. - Uczniowie muszą widzieć więcej niż tylko egzaminy - że porażka nie oznacza, że nie mają możliwości wyboru kariery lub lepszej przyszłości - dodaje psycholog.
Edukacja w Indiach to olbrzymia presja i zażarty pojedynek. Dzieci konkurują między sobą, by potem znaleźć się na najlepszych uczelniach wyższych. Moment ogłoszenia wyników bywa dla prawdziwym dramatem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.