*Matthew Falder został skazany na 32 lata więzienia. *Przez osiem lat 29-letni pracownik naukowy szantażował 46 osób. Przyznał się do 137 wykroczeń. Jedną z najgorszych zbrodni było zachęcanie ojca do zgwałcenia dwuletniego syna – informuje The Guardian.
U trzech osób 29-letni geofizyk spowodował traumę. Była ona na tyle silna, że próbowały odebrać sobie życie. Mężczyzna zmuszał m.in. dzieci do jedzenia karmy dla psów, albo polizania deski klozetowej. Zdaniem sędziego Falder chciał przejąć całkowitą kontrolę nad swoimi ofiarami, a jego zachowanie było okrutne.
*Felder działał według schematu. *Najpierw podawał się za artystkę. Przekonywał swoje ofiary, żeby przesłały mu nagie fotografie, aby mógł stworzyć realistyczne rysunki. Potem wykorzystywał te zdjęcia do szantażu, zmuszając je do kolejnych upokorzeń. Ustawiał także ukryte kamery w publicznych toaletach. Zebranym materiałem handlował lub używał do kolejnych manipulacji.
Mężczyzna prowadził podwójne życie. Nikt nie wiedział, co robi w sieci. Działał w tzw. darknecie. To ukryta sieć, która nie jest częścią zwykłego internetu. Stron nie można znaleźć w wyszukiwarkach. Użytkownicy tej sieci bardzo dbają o swoją anonimowość.
Złapano go w wyniku międzynarodowego śledztwa. W dochodzeniu brało udział nawet 100 śledczych, co pokazuje, jak trudno było uchwycić Feldera. Policja podkreśla, że to nie jest jedyny taki przypadek, a w ukrytej sieci jest więcej użytkowników z podobnymi skłonnościami. W Cambridge, gdzie zdobył tytuł doktora, chcą odebrać mu stopień naukowy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.