Tim Cook wykazał się niezłym refleksem i poczuciem humoru. Podczas odwiedzin w Rijksmuseum zauważył na jednym z obrazów pewien szczegół, który potem wykorzystał w wywiadzie. Zapytany o to, kiedy i gdzie iPhone został wynaleziony, nie miał problemu z odpowiedzią.
Jeszcze wczoraj myślałem, że znam odpowiedź na to pytanie. Poszedłem oglądać Rembrandta, a na jednym z obrazów w muzeum zauważyłem iPhone'a. Byłem zszokowany. Trudno go na początku zauważyć, ale on naprawdę tam jest - powiedział Cook cytowany przez mirror.co.uk.
Wspomniany obraz to "Mężczyzna wręcza list kobiecie w holu". Jego autorem jest Holender Pieter de Hooch. Stwierdzenie Cooka było oczywiście żartem, jednakże tytułowy list na obrazie faktycznie bardzo przypomina dzisiejsze smartfony. Przypominamy jednak, że pierwszy iPhone ukazał się w 2007, a nie 1670 roku.
Autor: Bartosz Nowak
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.