Protesty w Iraku rozpoczęły się w październiku i nadal nie tracą na sile. Ludność jest niezadowolona z panującej w kraju korupcji, prowadzonej polityce zagranicznej oraz ingerencjom sąsiadów w sprawy ich sprawy wewnętrzne.
Manifestacje przyniosły poważne skutki polityczne. Adel Abdul Mahdi, dotychczasowy premier, zdecydował się uczynić zadość żądaniom obywateli i odszedł ze stanowiska.
Wśród osób typowanych na jego następcę jest m.in. Izzat Al-Shabander.To były członek parlamentu oraz jeden z najbardziej wpływowych polityków w kraju. Mimo że mężczyzna formalnie nie zgłosił kandydatury, ludność zdecydowała się zawczasu zaprotestować.
Imię i nazwisko "Izzat Al-Shabander" wraz ze zdjęciem pojawiło się na sztandarach manifestantów. Został on zestawiony z innymi osobami, których Irakijczycy nie chcą widzieć w roli premiera rządu. Ten gest rozwścieczył polityka, który postanowił odpowiedzieć protestującym za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Nie jestem zaszczycony, że mogę przejąć przywództwo nad małpami, które napisały ten sztandar, powiesiły go lub poleciły napisać mafii – napisał Izzat Al-Shabander na Twitterze.
Odpowiedź polityka oburzyła Irakijczyków. Ludziom szczególnie nie spodobało się, że protestujący zostali porównaniu do "małp" i nazwani "mafią". Wiele osób zdecydowało się odpowiedzieć mu w komentarzach. Izzat Al-Shabander został nazwany "hipokrytą".
Klasa polityczna w Iraku ma bardzo złą reputację. To właśnie jej członkowie są uważani przez Irakijczyków za winnych trudniej sytuacji panującej w kraju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.