Morze wyrzuciło go w pobliżu elektrowni wiatrowej. Ciało prawdopodobnie 40-letniego Irakijczyka znaleziono w Zeebrugge na północy Belgii. Według tamtejszych władz, mężczyzna desperacko próbował dostać się do Wielkiej Brytanii.
Wyruszył z Francji i wpław chciał przepłynąć kanał La Manche. To prawdopodobnie pierwszy martwy imigrant znaleziony u wybrzeży Belgii.
To bardzo smutne. Trudno uwierzyć, że w XXI wieku ktoś próbuje przepłynąć na własną rękę z Francji do Wielkiej Brytanii. To szaleństwo - powiedział Carl Decaluwe, gubernator Flandrii Zachodniej.
Zobacz też: Brexit. „Brytyjska gospodarka jest w szoku
Miał na sobie improwizowaną kamizelkę ratunkową. 40-latek zrobił ją z połączonych ze sobą plastikowych butelek. Znaleziono też przy nim płetwy - informuje "Independent".
Policja zidentyfikowała Irakijczyka po odciskach palców. Przed desperackim skokiem do morza bez powodzenia próbował uzyskać azyl w Niemczech.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.