Teheran miał odrzucić ofertę USA. Prezydent Iranu Hassan Rouhani wrócił do kraju po spotkaniu Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. W piątek ogłosił, że Stany Zjednoczone oferowały mu zniesienie sankcji wobec Teheranu.
Dyskutowaliśmy o tym, które sankcje zostałyby zniesione i przedstawiciele USA jasno sugerowali, że chodzi o wszystkie - twierdzi Hassan Rouhani.
Prezydent Iranu ogłosił, że nie przyjął tej propozycji. Rouhani stwierdził, że jest gotowy do negocjacji, ale nie podobała mu się atmosfera "sankcji i nacisków", która panowała w czasie spotkania. Podkreśla, że rozmawiał z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych pod naciskiem Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji.
Propozycja była nie do zaakceptowania w toksycznej atmosferze presji, w atmosferze sankcji i napięcia. Chcemy negocjować z Amerykanami, ale trudno przewidzieć, jaki będzie koniec tych negocjacji - powiedział prezydent Iranu cytowany przez agencję Reuters.
Wojna między USA i Iranem wydaje się coraz bardziej prawdopodobna. Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na porozumienie i ocieplenie stosunków. Donald Trump miał spotkać się nawet z prezydentem Iranu aby zaoferować Republice Islamskiej specjalną linię kredytową.
Pogorszenie relacji nastąpiło po atakach na saudyjskie rafinerie. 14 września do ostrzału użyto ponad 20 dronów i tuzina rakiet manewrujących. Do ataku przyznał się jemeński ruch Hutu. Amerykańscy eksperci uważają jednak, że został on "z bardzo dużym prawdopodobieństwem" przeprowadzony z bazy w Iranie przy granicy z Irakiem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.