W filmie opublikowanym przez agencję prasową Fars Harichi stwierdza, że zdiagnozowano u niego koronawirusa. Jednocześnie zapewnia, że "jest przekonany, że uda mu się go pokonać".
Zarażenie jednej z osób najbardziej odpowiedzialnych za zabezpieczenie przed epidemią z pewnością podważy, i tak już osłabione, zaufanie irańskiego społeczeństwa do władz. Wczoraj ten sam Harirchi, który jest też rzecznikiem resortu zdrowia, w nadawanym na żywo wystąpieniu zaprzeczał pogłoskom, jakoby jego rząd ukrywał realną skalę zagrożenia.
Zobacz także: Wpływ koronawirusa na polską gospodarkę
Niepaństwowa agencja ILNA opublikowała wczoraj doniesienia urzędnika państwowego z miasta Kom. Według niego prawdziwa liczba zmarłych to już 50 osób, a sam Iran przez 6 dni ukrywał odnotowanie pierwszego przypadku wirusa. Informacja nie została potwierdzona przez inne media w kraju, jednak przedstawiciele ILNA, stwierdzili, że "w obliczu sprawy tak ważnej dla narodu nie mogą stosować się do cenzury".
Od niedzieli kraj zawiesił działanie szkół i uniwersytetów w 14 prowincjach oraz przeznaczył 230 szpitali na walkę z COVID-19. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia sytuację w Iranie jako "bardzo niepokojącą".
Koronawirus na świecie
Według oficjalnych informacji w Iranie z powodu koronawirusa zmarło już 15 osób, a 95 jest zarażonych. Oznacza to, że od wczoraj zginęły tam kolejne 3 osoby i a zaraziło się 30. Obok Chin, Korei Południowej, Włoch i Japonii Iran jest krajem o największej liczbie odnotowanych oficjalnie przypadków COVID-19.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.