35-letni Robbie Lawlor został zastrzelony w ogrodzie przed domem w Belfaście. Do zbrodni doszło w sobotę ok. godz. 12. W związku z zabójstwem aresztowano cztery osoby, które są obecnie przesłuchiwane.
To odrażająca i brutalna zbrodnia, na którą nie ma usprawiedliwienia. Ten tchórzliwy czyn jest szczególnie bezmyślny w czasach, gdy nasze służby ratownicze pracują już niesamowicie ciężko, aby zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo, radząc sobie ze skutkami pandemii Covid-19 - powiedział "Irish Mirror" minister ds. Irlandii Północnej Brandon Lewis.
Policja stara się ustalić okoliczności zabójstwa. W pobliżu miejsca zbrodni znaleziono spalony samochód. Na razie nie jest jasne, czy należał do sprawcy lub sprawców morderstwa.
Zastrzelony mężczyzna był jednym z głównych podejrzanych w głośnej sprawie zabójstwa 17-latka w Dublinie. Keane Mulready-Woods został porwany 12 stycznia. Niedługo później jego poćwiartowane szczątki były znajdowane w torbach porzucanych w różnych miejscach miasta.
Robbie Lawlor był gangsterem, ukrywał się od czasu zabójstwa nastolatka. Śledczy przypuszczali, że 17-latek został brutalnie zamordowany, ponieważ wmieszał się w wojnę gangów i upokorzył przestępcę.
Zobacz także: Pałac "Dziada" popada w ruinę. Tak wygląda willa gangstera
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.