Ciało mężczyzny zostało odkryte w 2014 roku w Rusheen Bay Woods w hrabstwie Galway. 27 września jeden z mieszkańców pobliskiej miejscowości podczas spaceru z psem natknął się na zwłoki.
Policja irlandzka - Garda Síochána, próbowała ustalić jego tożsamość, ale bezskutecznie. Przy ciele mężczyzny nie było żadnych dokumentów tożsamości ani osobistych przedmiotów.
Wśród rzeczy znajdował się pojedynczy srebrny klucz, a także pieniądze w kilku walutach. Miał na nadgarstku zegarek kanadyjski, jego ubrania również mogły pochodzić z Kanady lub Stanów Zjednoczonych.
Oficerowie Gardy uznali śmierć za samobójstwo. Jednocześnie sprawę nagłośniono w mediach, a wizerunek denata udostępniono w każdym możliwym miejscu. Przeszukano międzynarodowe bazy danych osób zaginionych. Wykonano także odcinki palców i badanie uzębienia.
Polak został zidentyfikowany po latach
Przełom w sprawie nastąpił dwa tygodnie temu. Dwie osoby z Polski natknęły się przypadkiem na materiały z wizerunkiem zmarłego i go rozpoznały. Poinformowały policję, że mieszkał z nimi we wrześniu 2014 roku. Klucz, który miał przy sobie zmarły pasował do zamków w ich domu.
Dzięki tym informacjom udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Jak dotąd jego dane nie zostały ujawnione. Rodzina Polaka została już powiadomiona. Okazało się, że nie byli świadomi tego co się stało. Przez lata myśleli, że po prostu urwał z nimi kontakt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.