Plakat, który widzicie poniżej, pochodzi z kampanii antynikotynowej propagowanej w 2013 roku na Wyspach Brytyjskich. Nie przeszkadzało to jednak islamskim fanatykom, aby "pożyczyć" go od śmiertelnych wrogów. Państwo Islamskie, które okupuje tereny północnego Iraku i wschodniej Syrii, zabroniło zniewolonym przez siebie ludziom palić papierosy pod groźbą kar przewidzianych przez prawo szariatu.
Z pewnością nie jest to dobra wiadomość dla Syryjczyków. Zgodnie ze statystykami pali tam 60 proc. mężczyzn i 20 proc. kobiet. Terror względem palaczy wywindował ceny za jedną paczkę z 0,5 dolara do 1,5 dolara! - podaje magazyn "The Independent".
Za przyłapanie na paleniu grożą ze strony ISIS poważne konsekwencje. "Winny" zostaje poddany karze chłosty, więzieniu, albo płaci mandat w wysokości 65 dolarów. Przypomnijmy, że przeciętny Syryjczyk na okupowanych przez terrorystów terenach zarabia około 2 dolary dziennie...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.