Coraz więcej osób zaczyna w Polsce zasłaniać twarz maseczkami chirurgicznymi. To jednak nie wystarczy. W sieci krążą bowiem mity, które wprowadzają niepewność co do noszenia maseczek. Postanowiliśmy obalić trzy najpopularniejsze z nich.
Noszenie maseczki. Mit nr 1: Maseczka chroni przed zarażeniem koronawirusem
Fakt: Prawidłowo noszona maseczka stanowi barierę zmniejszającą szansę przenoszenia wirusa drogą kropelkową między osobą zarażoną a niezarażoną.
Noszenie maseczki. Mit nr 2: Osoby zdrowe nie powinny nosić maseczek
Fakt: Nie sposób stwierdzić, czy dana osoba jest zdrowa. Infekcja u wielu osób przebiega bezobjawowo. W tym czasie mogą zarażać. Dlatego maseczki wskazane są dla każdego w miejscach publicznych.
Noszenie maseczki. Mit nr 3: Wirusy są tak małe, że przenikają przez maseczkę
Fakt: Cząsteczki wirusa nie unoszą się pojedynczo w powietrzu. Zadaniem maseczki jest zatrzymanie kropelek cieczy zawierającej wirusa. Zatem średnica pojedynczej cząsteczki nie ma w tym momencie znaczenia.
O noszeniu maseczek wypowiedziało się także WHO. Dr Mike Ryan, dyrektor ds. sytuacji nadzwyczajnych stwierdził, że powszechne noszenie maseczek może spowolnić rozwój epidemii. Zaznaczył jednak, że należy ograniczyć ich użycie przez ludzi.
Musimy zachować chirurgiczne maski dla ludzi, którzy są na pierwszej linii, ale pomysł, by zasłaniać czymś usta, by chronić innych przed kaszlem czy kichaniem, sam w sobie nie jest zły - stwierdził przedstawiciel WHO, którego słowa cytuje PAP w serwisie poświęconym koronawirusowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.