To kolejna rozprawa oskarżonego 30-latka. Pierwsza musiała zostać przerwana, kiedy Satoshi Uematsu włożył sobie ”coś” do ust i zaczął szamotać na sali rozpraw. Zanim to nastąpiło, nie zaprzeczył popełnieniu zbrodni oraz dodał, że nie czuje się winny, ponieważ osoby niepełnosprawne są, jego zdaniem, niepotrzebne, bo "tylko wywołują smutek".
Prokurator nie ma wątpliwości, co do winy oskarżonego. Podczas poniedziałkowej rozprawy zażądał dla niego kary śmierci. Tymczasem adwokaci mężczyzny wnoszą o jego uniewinnienie. Utrzymują, że ich klient cierpiał na zaburzenia psychiczne, powiązane z zażywaniem przez niego marihuany.
Brak miejsca na "pobłażanie". Zdaniem oskarżenia w chwili popełniania zbrodni Uematsu był w pełni świadomy i wiedział, co robi. Opisując zbrodnię, prokurator mówił o "szaleńczym ataku" i określił go jako "nieludzki". Szokujące w całej sprawie są nie tylko czyny 30-latka, ale również to, co mówił.
Ogłoszenie wyroku coraz bliżej. Kolejna część procesu, w której udział wezmą świadkowie, ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu. Powołujący się na japoński wymiar sprawiedliwości "Daily Mail" donosi, że wyrok ma zapaść 16 marca 2020 roku.
Masakra niepełnosprawnych w domu opieki. Zbrodnia, która wstrząsnęła Japonią
Szokująca zbrodnia. Zakończone śmiercią 19 osób włamanie miało miejsce w 2016 roku. Dokonał go Satoshi Uematsu, były pracownik zakładu Tsukui Lily Garden w Sagamihara, w południowo-zachodniej części Tokio. Atak nastąpił we wczesnych godzinach porannych 26 lipca. Śmiertelnie dźgniętych zostało 10 kobiet i 9 mężczyzn. Ofiary były w wieku od 19 do 70 lat.
Sam zgłosił się na policję. Bezpośrednio po ataku Uematsu zgłosił się na komisariat i przedstawił przebieg wydarzeń. W jego aucie znaleziono zakrwawione ostrza.
Wstrząsające słowa. Mężczyzna nie wyraził skruchy, a w jego zachowaniu nie dopatrzono się poczucia winy. Mężczyzna wielokrotnie powtarzał, że osoby upośledzone umysłowo "nie mają serca" a przyczyna ataku była chęć "oczyszczenia społeczeństwa".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.