Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Japoński urzędnik zawstydzony w telewizji. Wychodził na przerwę 3 minuty wcześniej

31

Szefowie urzędnika w japońskim mieście Kobe odkryli wykroczenie i zwołali konferencję prasową. A potem długo kłaniali się, przepraszając za "przestępstwo" podwładnego.

Japoński urzędnik zawstydzony w telewizji. Wychodził na przerwę 3 minuty wcześniej
(Pixabay.com)

Japończyk opuszczał miejsce pracy o 3 minuty wcześniej niż powinien. 64-latek pracuje w departamencie wodnym Kobe. Został ukarany obcięciem połowy "dniówki", jednak to dopiero był początek epopei z powodu urwania w sumie 78 minut z kilkumiesięcznego czasu pracy.

Śledztwo w urzędzie ruszyło po doniesieniu innego pracownika. Dostrzegł on przez okno kolegę maszerującego po jedzenie do pobliskiego sklepu z bento (rodzaj gotowych posiłków kuchni japońskiej sprzedawanych na wynos).

W ciągu siedmiu miesięcy 64-latek zjadł przyspieszony obiad 26 razy. Jego zwierzchnicy uznali, że sprawa wymaga zwołania konferencji prasowej. Przybyły na nią ekipy telewizyjne, które przeprowadziły transmisję.

Zwierzchnicy przeprosili publicznie za uchybienia mężczyzny. Ukłonom przed dziennikarzami nie było końca. Szefowie 64-latka mówili wprost, że pokazują w ten sposób, jak wielkie mają wyrzuty sumienia za niedopilnowanie pracownika.

Zobacz także: Zobacz także: 1500-letni grobowiec z Japonii

Informacja wywołała żywy oddźwięk w mediach społecznościowych. Komentujący zwrócili uwagę, że incydent wydarzył się tuż po tym, jak parlament w Kraju Kwitnącej Wiśni uchwalił nowe przepisy mające zapobiegać przepracowaniu, które w Japonii nierzadko prowadzi do śmierci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić