W akcji wzięło udział 150 policjantów. Według włoskiej policji 38-letni Marco Di Lauro został zaskoczony przez funkcjonariuszy w czasie obiadu. Jadł makaron, mając za towarzyszy dwa koty. W mieszkaniu, które dzielił z partnerką w Neapolu nie było broni ani pieniędzy. Niczego, co mogłoby sugerować, że mieszka w nim drugi najniebezpieczniejszy człowiek we Włoszech.
Ukrywał się przez prawie 15 lat. Młody gangster uciekł policji w czasie obławy w Neapolu w tzw. noc kajdanek w 2004 roku. Rok później boss kamorry Paolo Di Lauro trafił do więzienia, a schedę odziedziczył Marco, jego czwarty syn. W 2006 roku za mafiozem wydano międzynarodowy list gończy.
Szukano go na trzech kontynentach. Tymczasem jego kryjówka znajdowała się zaledwie kilka kilometrów od kwatery całego gangu, w neapolitańskiej dzielnicy Secondigliano. Mimo tej niefrasobliwości, gangster bardzo ostrożnie zmieniał kryjówki - miał przebierać się za kobietę za każdym razem, kiedy je opuszczał - informuje gazeta "Il Messaggero". W 2015 roku przeszedł operację plastyczną.
Wydał go współpracownik? Di Lauro został aresztowany niedługo po zatrzymaniu Salvatore'a Tamburrina, niegdyś blisko współpracującego z kamorrą. Policja jednak nie potwierdziła związku między tymi zatrzymaniami. Marco Di Lauro jest oskarżony o kierowanie organizacją przestępczą i zabójstwo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.