Jeleń zaatakował w środę rano w Moyhu na północy stanu Victoria. Kobieta i mężczyzna spacerowali po wiejskiej posiadłości, gdy nagle z buszu wybiegł dziko żyjący jeleń i skierował się prosto na parę. Ludzie nie mieli szans na ucieczkę.
Mężczyzna jeszcze żył, gdy ratownicy i policjanci pojawili się w posiadłości. Mimo reanimacji Australijczyka nie udało się uratować - informuje serwis news.com.au.
Kobieta została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Melbourne. Jej obrażenia są niezwykle poważne. Doznała urazów górnej części ciała oraz nóg. Lekarze mówią, że walczy o życie.
Policjanci zastrzelili jelenia. Zwierzęta te zostały niegdyś sprowadzone do Australii. W tej chwili tylko w stanie Victoria żyje ich na wolności około miliona sztuk. Według władz jelenie coraz śmielej wchodzą na tereny miejskie. Raport z 2017 roku zalecał kontrolowanie populacji.
Jelenie mocno dają się we znaki mieszkańcom Australii. Powodują coraz więcej wypadków drogowych, niszczą również farmy. Służby otrzymują wiele próśb o wybicie części zwierząt. Stowarzyszenie Parku Narodowego Victorii domaga się zmniejszenia liczby jeleni. Jego członkowie twierdzą, że rocznie powinno się odstrzeliwać nawet 400 tysięcy osobników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.