Aktor miał podpisać zobowiązanie do współpracy w 1963 albo 1965 roku. Działo się to podczas jego studiów aktorskich. Wierzył w socjalizm, więc miał być pozyskany "na zasadzie dobrowolności".
Aktor współpracę zerwał po wydarzeniach z Marca ’68. Potem nic go już z SB nie łączyło. Poza tym niewiele wiadomo o zawartości teczki – informuje „Gazeta Wyborcza”.
*Jerzy Zelnik jest dziś twarzą PiS. *Jak zachowa się partia Kaczyńskiego w tej sytuacj? Jeśli to zbagatelizuje, zmniejszy też wagę sprawy związanej w TW „Bolkiem” obciążającej Lecha Wałęsę. Jeśli odeśle Zelnika z PiS, nie uniknie szyderstw. Ciężar winy ma ocenić dziennikarz Cezary Gmyz – donosi „Wyborcza”.
Aktor bardziej związany jest z polityką niż z kamerą. Swoją największą rolę zagrał 51 lat temu w "Faraonie". Może dobra passa wróci - niedługo będzie go można zobaczyć w filmie „Smoleńsk”.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.