Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 
aktualizacja 

Jest decyzja Kościoła. O proboszczu z Lublina pisali nawet za granicą

1179

Ksiądz Mirosław Matuszny z Lublina nie będzie mógł więcej przeprowadzać samotnych procesji w intencji oddalenia epidemii koronawirusa. Taką decyzję podjął w czwartek metropolita lubelski.

Jest decyzja Kościoła. O proboszczu z Lublina pisali nawet za granicą
(PAP, Wojtek Jargilo)

O księdzu Mirosławie Matusznym, proboszczu parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie zrobiło się głośno we wtorek. Trzymając relikwie św. Antoniego, wyszedł on z samotną procesją, pragnąc "oddalić zarazę oraz niebezpieczeństwo utraty wiary."

Samotną procesję zapowiedział wcześniej na Facebooku. Poprosił wiernych, aby, z uwagi na niebezpieczeństwo zarażenia, nie towarzyszyli mu w trakcie procesji. Zachęcił ich jednak, aby towarzyszyli mu z modlitwą w oknach domów, wzdłuż których zaplanowane było przejście. Towarzyszyło mu wyłącznie kilku fotoreporterów oraz mała grupka uczestników.

Zabytkowy kościół parafialny znajduje się w samym centrum Lublina, więc o planach proboszcza szybko zrobiło się głośno. Do tego stopnia głośno, że o inicjatywie pisała m.in. agencja Reuters, Daily Mail czy Frankfurter Algeimeine Zeitung. W wywiadzie dla Dziennika Wschodniego ks. Matuszny wyraził zadowolenie, że procesja odbiła się takim echem, gdyż działo się to "na większą chwałę Bożą".

W mediach są transmisje mszy, ale chodzi o to, żeby ludzie, nie tylko wierni mojej parafii, poczuci prawdziwą wspólnotę modlitwy w tym trudnym czasie - mówił ksiądz w rozmowie z "Wirtualną Polską"

Zobacz także: Msze święte z czasach epidemii

Modlitwa przeciw koronawirusowi

Mimo krytyki ze strony wielu ludzi, mówiących o "średniowiecznych sposobach", ksiądz zapowiedział dalsze samotne procesje, dopóki w Polsce nie skończy się zagrożenie koronawirusem. Zacytował w tym kontekście słynny dialog z "Psów", mówiąc, że w obliczu epidemii planuje organizować je do "samego końca, swojego lub jej".

W czwartek miała odbyć się trzecia procesja z relikwiami. Przeszkodził w tym jednak metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik, który zakazał ks. Matusznemu kontynuowanie pochodów z relikwiami. Zabronił mu też innych wystąpień publicznych. Na swoim Facebooku lubelski proboszcz zadeklarował poddanie się decyzji przełożonego i poprosił wiernych o modlitwę.

Rzecznik lubelskiej kurii, Adam Jaszcz, stwierdził, że głównym powodem była samowolność działania księdza. Bez konsultacji z biskupami, zorganizował procesję. Rzecznik podkreślał, że takie akcje powinny być skoordynowane i zaplanowane.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić