Krupa niedawno wzięła ślub w Krakowie, teraz pojawiła się na finale Sopot Match Race. Czyżby bardziej ciągnęło ją do Polski niż do USA? 39-latka na swoim instagramowym profilu zdawała relację z tego, co robi i z kim - niestety, u boku gwiazdy zabrakło jej przystojnego małżonka. Mogliśmy za to zobaczyć ją z Wojtkiem Chuchałą, kierowcą wyścigowym, którego w rozmowie z organizatorami regat nazwała "nowym przyjacielem".
Co ciekawe, modelka i sportowiec pozowali w samochodzie, pięknym Lamborgini Aventador. Krupa miała ze sobą olbrzymią butelkę luksusowego szampana, którą wspólnie z Chuchałą podarowali zwycięskiej drużynie.
Mimo braku ukochanego, Krupie dopisuje humor. Odrobinę psuje go jedynie kiepska pogoda, która pod koniec sierpnia nie rozpieszcza turystów. Cóż, deszcz leje się strumieniami, o słońcu można zapomnieć.
Ale to nie odstrasza Krupy. Modelka i gwiazda telewizji pokazała zdjęcia, na których widać, że bawi się doskonale. Było obfite śniadanie w hotelu, wizyta na sopockim molo, w sklepie z biżuterią, na koniec dnia impreza w klubie. Krupa wystąpiła w kilku stylizacjach.
W ciągu dnia postawiła na dżinsy i białą, zdobioną bluzkę. Później przebrała się w małą białą, czyli bardzo kusą mini, świetnie eksponującą zgrabne nogi modelki. W klubie z kolei Joanna miała na sobie czarną sukienkę o ciekawym kroju. W jakim wydaniu wyglądała najlepiej?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.