W piątek trafił do szpitala i został podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Na pomoc dla Johna Callahana było jednak za późno. Na razie nie podano przyczyny jego śmierci do wiadomości publicznej.
Był moim największym przyjacielem, współpartnerem i niesamowitym ojcem dla Kai. Jego brak pozostawi na zawsze dziurę w naszych sercach. Słowa nie są w stanie wyrazić naszego szoku i wyniszczenia, jakie odczuwamy w tym momencie – napisała LaRue.
John Callahan wystąpił w filmach i serialach ponad 30 razy. Największą sławę zyskał dzięki operze mydlanej "Wszystkie moje dzieci", a także serialowi "Dni naszego życia". Wystąpił też w "Dowodach zbrodni", "Gotowych na wszystko", a także w "Pokoju Marvina".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.