Naukowcy z Uniwersytetu Bristolskiego wpadli na ciekawe zastosowanie… moczu. Dzięki niemu można wytwarzać prąd i jest to mniej szalone niż wam się wydaje. Wszystko dzięki urządzeniu, w którym znajdują się specjalne drobnoustroje. Kiedy wejdą w reakcję z moczem (a konkretniej z amoniakiem), to powstaje prąd.
Pierwsze wyniki testów są obiecujące. Zaledwie 600 ml moczu wystarczyło, aby w sześć godzin naładować telefon, dzięki czemu można było przez niego rozmawiać nieprzerwanie przez trzy godziny.
*Taka technologia z pewnością nie przyda się zbytnio w rozwiniętych partiach świata. *Z pewnością znajdzie jednak zastosowanie w tych odleglejszych, gdzie mieszkańcy mają utrudniony dostęp do prądu.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.