*We wrocławskim szpitalu zmarł 28-latek. *Cierpiał na ciężką niewydolność oddechową. Chorował przez dwa tygodnie, a jego stan z czasem się pogarszał.
Początkowe objawy nie wskazywały na obecność groźnego wirusa. Pacjent dostał zwolnienie lekarskie, leżał w domu. Do szpitala w Złotoryi zgłosił się, gdy pojawiła się duszność - mówi dr Jakub Śmiechowicz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznegowe Wrocławiu w rozmowie z TVN24.
*W Rzeszowie w ciągu dwóch dni zmarły aż dwie osoby. *Okoliczności śmierci w przypadku ostatniej ofiary wirysa nie są dokładnie znane.
Pacjent przebywał na oddziale szpitalnym w związku z innymi chorobami somatycznymi. W wyniku badań laboratoryjnych u pacjenta została stwierdzona obecność wirusa AH1N1 – mówi Dorota Gibała, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie w rozmowie z rzeszow-news.pl
*Dzień wcześniej zmarła 47-letnia kobieta, która także była zarażona niebezpiecznym wirusem. *Dostała zapalenia płuc, chwile później zatrzymało się krążenie. Mimo godzinnej reanimacji nie udało się jej uratować.
Tylko na Podkarpaciu odnotowano 34 przypadki zakażenia „świńską grypą”. Obecnie w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie przebywa sześć zakażonych wirusem osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.