Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Woźniak | 

Kalifornia. Lekarz i partnerka oskarżeni o napaści seksualne. Niespodziewany zwrot w sprawie

12

Para została oskarżona o odurzanie narkotykami i gwałty na kobietach - wszystko rejestrowano telefonem komórkowym. Ich prawnik stwierdził, że dr Grant Robicheaux i jego dziewczyna, Cerissa Riley, zostali "zniszczeni" przez postawione im zarzuty. Jednak sprawy przybrały jeszcze dziwniejszy obrót.


Kalifornia. Lekarz i partnerka oskarżeni o napaści seksualne. Niespodziewany zwrot w sprawie
(youtube.com, ABC News)

Nowy prokurator oświadczył, że odrzuci zarzuty przeciwko Grantowi i Cerissie - powoływał się na niewystarczające dowody. Oskarżyciel twierdził również, że jego poprzednik wykorzystał tę sprawę do celów politycznych. To jednak nie gwarantuje oskarżonym wolności.

Lekarz i jego dziewczyna oskarżeni o napaści seksualne. Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót

Mimo że oskarżenie i obrona zgadzają się w tej sprawie, sędzia nie jest tego taki pewien. Prawnik, który reprezentuje jedną z osób, które zostały zgwałcone, twierdzi, że "jego klienta wierzy, że została wykorzystana i nie waha się w swoich zeznaniach".

Robicheaux i Riley w ubiegłym tygodniu świętowali swoje możliwe wyjście na wolność. W rozmowie z ABC Cerissa przyznała, że "czuje się, jakby wybudziła się ze złego snu" i "czuje, że znowu może oddychać". Jej chłopak dodał, że "dalej nie może uwierzyć w to, co się wydarzyło".

W dzień wywiadu biuro prokuratora okręgu Orange złożyło wniosek o oddalenie sprawy. Sędzia Gregory Jones nie zgodził się z tym wnioskiem, tylko dał wszystkim stronom więcej czasu na przedstawienie kolejnych dowodów. Nakazał przekazywanie nowych "odkryć" adwokatom ofiar. W ten sposób można będzie ocenić fakty, do których nie posiadano dotychczas dostępu.

Robicheaux i Riley w programie "Good morning America" przyznali, że należeli do środowiska swingersów, ale nigdy nie nakłaniali nikogo do odbywania stosunków seksualnych. Ważnym było dla nich to, żeby żadna z kobiet nie była zbyt pijana, żeby wyrazić zgodę.

Oskarżenia przeciwko parze wniesiono w 2018 roku. Grant Robicheaux stracił wówczas licencję, a tym samym swoją pracę. "Nie ma ani jednego dowodu, filmu lub zdjęcia, które pokazują, że jakaś obezwładniona i nieprzytomna kobieta jest ofiarą napaści seksualnej" - stwierdził Todd Spitzer, nowy prokurator.

Zobacz także: Zobacz także: Lekarze z Ukrainy? To niewykluczone

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić