92-latka powiedziała, że przed śmiercią chciałaby tylko zobaczyć Ogród Botaniczny w Brisbane i zjeść lody o smaku marakui. Dzięki decyzji władz, ratownicy mogli spełnić jej marzenie. Kobieta była za to niezwykle wdzięczna, a na pamiątkę dostała misia, którego do tej pory nie wypuszcza z rąk.
Betty Dowsett była pierwszą osobą, która skorzystałą z tego niezwykłego programu. By spełniać ostatnie życzenia pacjentów, wolontariusze mogą korzystać z wycofanej z użytku, ale w pełni funkcjonalnej karetki podarowanej przez Queensland Ambulance Service. Dodatkowo władze przekazały na ten cel 55 tys. dolarów.
Program został zainspirowany poruszającą historią z 2017 r. Australijska ekipa pogotowia ratunkowego zrobiła wówczas przystanek w drodze do szpitala i zabrała umierającą pacjentkę na plażę. Kobieta wspomniała o swojej miłości do oceanu, więc Graeme Cooper i Danielle Kellan zrobili wszystko, by spełnić jej życzenie. Pozwolili jej ostatni raz nacieszyć się widokiem i zapachem oceanu, a zdjęcie z tej wzruszającej chwili obiegło media społecznościowe.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.