Cztery osoby zginęły, a co najmniej 20 zostało rannych. Wybuch nastąpił w położonej w południowo-wschodniej Bułgarii wsi Hitrino - informuje RT. Zniszczonych zostało wiele budynków w promieniu 6 kilometrów. Lokalne władze postanowiły ewakuować mieszkańców wioski.
Nikołaj Nikołow, szef lokalnej straży pożarnej twierdzi, że sytuacja została opanowana. Jego zdaniem nie ma niebezpieczeństwa kolejnych eksplozji. Według bułgarskich mediów spod szczątków pociągu, udało się wydobyć kilkanaście osób, które zostały przewiezione do szpitala w miejscowości Shuman. W akcji ratunkowej wzięło udział ponad 150 osób. Na miejsce przyjechał również premier Bułgarii Bojko Borysow.
Według wstępnych ustaleń pociąg jechał ze zbyt dużą prędkością. Przypuszczalnie właśnie to doprowadziło do jego wykolejenia. Wagony eksplodowały w wyniku zaczepienia o przewody wysokiego napięcia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.