Samolot wypadł z pasa startowego w trakcie lądowania w Stambule. Maszyna należąca do tureckich linii Pegasus Airlines uderzyła w ścianę, rozpadła się na trzy części i zaczęła płonąć w porcie lotniczym Stambuł-Sabiha Gökçen.
Katastrofa samolotu w Stambule. Z przełamanej na pół maszyny uciekali pasażerowie
Samolotem podróżowało 177 osób - 171 pasażerów i 6 członków załogi. Materiały opublikowane przez świadków wypadku pokazują pasażerów wychodzących ze zniszczonej maszyny. Jak poinformował w środę wieczorem turecki minister zdrowia, w katastrofie zginęła 1 osoba, a 157 zostało rannych. W najcięższym stanie są piloci. Maszyna wystartowała z lotniska w Izmirze.
Trwa ewakuacja rannych. W samolocie był 177 osób, w tym 2 dzieci i 6 członków załogi. Duża część pasażerów opuściła samolot o własnych siłach - informował po południu Cahit Turhan, turecki minister transportu.
Lotnisko zostało zamknięte. Na miejscu katastrofy samolotu pracują teraz policja i zastępy straży pożarnej. Nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną wypadku. Minister transportu wspominał jedynie o "twardym lądowaniu". Piloci mieli mieć problemy ze zwolnieniem - informuje turecka telewizja NTV.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.